Około trzech godzin trwało w czwartek posiedzenie Komisji Małych Miast ZMP. Przewodniczył burmistrz Karpacza Bogdan Malinowski. Dyskusja zaczęła się od tak zwanej „ustawy śmieciowej”, czyli „o utrzymaniu czystości i porządku w gminach”. I tu zaproponowano stworzenie dokumentu, który byłby pomocny w realizowaniu tej ustawy przez gminy i miasta.
Mówiono o problemach oświaty, zwłaszcza o niedoszacowaniu subwencji oświatowej. Komisja poparła inicjatywę mającą na celu uczynienie jednym z priorytetów na perspektywę finansową Unii Europejskiej na lata 2014 – 2020, finansowania modernizacji i utrzymania dróg lokalnych. W tym celu do ministerstwa skierowany zostanie list autorstwa Marka Mirosa.
Samorządowcy poruszali problemy swojego środowiska, dotyczące m.in. przyszłości bytu tych wójtów lub burmistrzów, którzy po kilku kadencjach muszą szukać pracy. Ich zdaniem brakuje w tym aspekcie odpowiednich prawnych zabezpieczeń. W stanowisku wspólnym komisji napisano m.in.: Lokalny lider samorządowy, co udowodniła praktyka w wielu przypadkach, po zakończeniu swojej kadencji, w wyniku „wypadnięcia poza główny nurt” środowiska zawodowego ma mniejsze szanse na znalezienie godnej pracy niż jego koleżanki i koledzy, którzy w tym czasie mieli szansę rozwijać się zawodowo.
Stanowisko wspólne komisji małych miast w załączniku:
Jakiś nikt się nie przejmuje gdy wójtowie, burmistrzowie czy prezydenci wyrzucają z pracy wieloletnich pracowników, często z powodów politycznych lub aby „wykończyć” opozycję lokalną, nie martwiąc się o ich dalsze losy. A tu sami chcą „prawnych zabezpieczeń” – jak Prezydent RP – dobre sobie. Panowie wójtowie i burmistrzowie nie powinniście być u władzy dłużej niż dwie kadencje, bo inaczej „stołek wam przyrasta do d….” i tracicie kontakt z rzeczywistością, często szkodzicie więcej niż działacie na rzecz swoich gmin.
A kto komu kazał startować na wójta lub burmistrza ???!!!
Zapobieganie „wypadnięciu poza główny nurt” – toż to dobry argument za poparciem PiSowskiego projektu ustawy ograniczającej ilość kadencji do dwóch.
http://www.portalsamorzadowy.pl/prawo-i-finanse/wojt-burmistrz-prezydent-tylko-przez-dwie-kadencje,14492.html
http://www.rp.pl/artykul/55682,547627-Wojt-i-burmistrz-tylko-przez-dwie-kadencje-.html
To decyzje własne, np. kandydowanie po raz drugi…, piąty. Nikt swoimi wizjami i decyzjami nie ma prawa obciążać społeczeństwa. Nie ma ludzi niezastąpionych. Każdy może być prezydentem, to tym bardziej burmistrzem. Czujesz, że wypadasz
nie kandyduj. Może pomyślmy o ludziach, którzy w ramach oszczędności tracą pracę…